? czyli krótko o cyklu życia oprogramowania gwarantowanym przez Microsoft.
O co chodzi?
Rozmawiałem w swojej karierze z dziesiątkami osób decyzyjnych bądź technicznych, które na wieść o zakończeniu wsparcia np. Windows, niczym mantrę powtarzały zdanie, które przeczytaliście w tytule niniejszego artykułu. Nie zamierzam usprawiedliwiać firmy Microsoft, gdyż nie ma do tego żadnego powodu, podobnie, jak nie ma powodu by rościć jakiekolwiek pretensje i mam nadzieję, że ten artykuł wyjaśni, dlaczego.
Niejednokrotnie zadawałem sobie pytanie: skąd taka postawa i zaskoczenie faktem zakończenia wsparcia produktu, skoro było to z góry określone i podane do wiadomości publicznej. Niestety, jak to zwykle bywa, mieliśmy za mało czasu lub zapomnieliśmy przeczytać umowę licencyjną i politykę wsparcia produktu, a czasami mamy do czynienia z postawą ?nie wiem, więc mnie to nie dotyczy, a jak się dowiem to będę się złościć na producenta?. Niemniej jednak cykl życia oprogramowania to ważny element praktyk związanych z tzw. Zarządzaniem Oprogramowaniem (ang. Software Asset Management), którego musimy być świadomi, nawet w jedno czy kilkuosobowej firmie.
Praktyka jednak pokazuje, że dla wielu organizacji te hasła to odległe echo, a niektóre w ogóle nie są ich świadome. Żeby odpowiedzieć na pytanie, dlaczego oprogramowanie, za które zapłaciliśmy traci wsparcie producenta, zastanówmy się po co jego (oprogramowania) aktualizacje w ogóle są wydawane i sprawdźmy, jak wygląda polityka ich dostarczania, w przypadku Zasad stałych (Microsoft od 9 marca wprowadził nowy podział wsparcia na kategorie: stałe zasady, dla produktów o określonych datach zakończenia wsparcia i nowoczesne zasady, dla produktów dostarczanych jako usługa, czyli SaaS).
Czego zatem się spodziewać?
-
Wsparcie podstawowe
-
Wsparcie dodatkowe (rozszerzone)
Czym się różnią te warianty?
Dlaczego więc tracimy wsparcie?
IT rośnie szybciej niż jakakolwiek inna branża, a komputery i oprogramowanie mają wspierać biznes i jego rozwój. Ciężko to osiągnąć, gdy jednocześnie i nieustannie producent musi finansować serwisowanie przestarzałej (bo w świecie IT, 10 lat to 50 lat w innej branży) technologii. Jakoś nikt nie oczekuje od Mercedesa, by przez nieokreśloną ilość czasu produkował części do modeli, które lata temu przestały zjeżdżać z taśm produkcyjnych.
Co to wszystko znaczy dla mnie lub mojej firmy?
- Po pierwsze, ucierpi produktywność. Nie aktualizując oprogramowania do aktualnej wersji lub nowszego wydania, nasi pracownicy nie mają dostępu do nowych funkcji, które wspierają ich codzienną pracę (np. wirtualne pulpity w Windows 10).
- Po drugie, zmniejszy się dostęp do nowych technologii. Myślę, że obrazowym przykładem jest dodanie np. obsługi USB 2.0, Bluetooth czy szyfrowania WPA w kolejnych paczkach serwisowych dla Windows XP, TPM 2.0 w Windows 7 czy DirectX 11, opublikowany pod koniec roku 2009 i dodany do Windows Vista i Windows 7, ale już nie do XP, który pół roku wcześniej był już poza fazą wsparcia podstawowego, zapewniającego nowe funkcjonalności.
- Last, but not least – ma to wpływ na bezpieczeństwo. Nie będę się tu rozpisywać, przypomnę tylko wydarzenia z tego roku. Pod koniec zimy Microsoft wykrył lukę w protokole SMB systemów Windows i 14 marca wydał biuletyn bezpieczeństwa opisujący podatność oraz opublikował stosowną poprawkę. Zaledwie dwa miesiące później, bo 12 maja, w wyniku nieaktualizowania na bieżąco posiadanych systemów, maszyny użytkowników i organizacji zostały zainfekowane wirusem typu ransomware (w praktyce taki program blokuje komputer i atakujący żąda okupu, w tym wypadku było to do 600 dolarów za odblokowanie maszyny). Skala? Ponad 200 tysięcy ofiar i więcej niż 300 tysięcy komputerów dotkniętych atakiem w 99 krajach.
Jeżeli Twoja firma korzysta ze starszych wersji Office lub innego oprogramowania Microsoft – zapytaj o ofertę EIP Business Software i przejdź na Office 365, opcję która ma najlepszy stosunek ceny do korzyści i zapewnia Twojej organizacji nieprzerwany dostęp do nowych wydań, aktualizacji i ochrony Twoich danych w formie usługi.
Pamiętajmy ponadto, że daty zakończenia wsparcia dla konkretnego produktu możemy wyszukać tutaj, dlatego bądźmy z wyprzedzeniem gotowi na nadchodzące zmiany.